• Print

 

Jak tłuste jedzenie może wpłynąć na naszą miłość do życia?

Źródło: nutritionfacts.org

Tłumaczenie: Michał Przybylski

 

Przemysł spożywczy, w tym kompanie tytoniowe i inni baronowie narkotykowi potrafili wypuścić na rynek produkty, wpływające na ten sam system dopaminowy (ośrodek nagrody), który sprawia, że ludzie palą papierosy, sięgają po marihuanę czy jedzą słodkie batoniki. Nowe badanie, o którym traktuje moje nagranie Czy tłuste jedzenie uzależnia? sugeruje, że spożycie tłuszczu może wpływać na mózg w podobny sposób. Osoby, które spożyły jogurt z dużą zawartością tłuszczu, w ciągu 30 minut ukazują tą samą aktywność mózgu, co osoby, które właśnie wypiły słodką wodę.

Ludzie, którzy regularnie jedzą lody (cukier i tłuszcz) mają stłumioną odpowiedź dopaminową w mózgu po spożyciu szejka mlecznego. Podobnie dzieje się, kiedy osoby nadużywające używek muszą dostarczać ich więcej i więcej, aby uzyskać ten sam efekt. Częsta konsumpcja lodów ?jest związana ze zmniejszeniem odpowiedzi układu nagrody u ludzi, porównywalnym z tolerancją obserwowaną u osób uzależnionych od narkotyków?. Stłumienie odpowiedzi dopaminowej w naszym organizmie może doprowadzić do sytuacji, kiedy przejadamy się, aby doświadczyć poziom satysfakcji osiągnięty wcześniej, przyczyniając się do niezdrowego przyrostu masy ciała.

Co tłusta i słodka żywność mają ze sobą wspólnego? Są bogate w energię. Istotna jest nie tyle liczba kalorii, którą zawierają, lecz poziom koncentracji energii. Spożycie pokarmu o niskiej koncentracji kalorii nie prowadzi do stłumienia odpowiedzi dopaminowej, natomiast spożycie posiłku o tej samej zawartości kalorii, ale wysokim stopniu ich koncentracji "tak. To jak różnica pomiędzy kokainą a crackiem " ta sama substancja chemiczna, lecz przez palenie kokainy dostarczamy jej większą dawkę, w krótszym czasie.

W każdym razie, nowe spojrzenie na uzależnienie od jedzenia wskazuje, iż otyłość może być oficjalnie traktowana jako zaburzenie psychiczne. Ostatecznie punktem wspólnym otyłości i uzależnienia jest niezdolność do powstrzymywania się od zachowań szkodliwych dla zdrowia, pomimo świadomości konsekwencji. Nie przestajemy pakować śmieci w nasz organizm, mimo wiedzy, że mamy problem, który prawdopodobnie powodowany jest przez te śmieci (fenomen zwany "pułapką przyjemności").

Nowa definicja otyłości jako uzależnienia, choroby psychicznej, byłaby dobrodziejstwem dla firm farmaceutycznych, które już pracują nad masą różnego rodzaju leków wpływających na chemię naszych mózgów. Dla przykładu, pacjent zażywający blokery receptorów opioidowych spożywa znacznie mniej sera ? po prostu nie sprawia mu to już tyle przyjemności co wcześniej (receptory są zablokowane).

Zamiast sięgać po lekarstwa, możemy zapobiegać procesowi tłumienia reakcji ośrodku przyjemności znajdującego się w naszym organizmie poprzez spożycie jedzenia o naturalnie niskiej koncentracji kalorii (głównie rośliny). To może pomóc przywrócić naszemu systemowi dopaminowemu wrażliwość, która umożliwi ponowne czerpanie przyjemności ze spożywania podstawowych produktów spożywczych. Dotyczy to nie tylko osób z otyłością. Regularne spożycie pokarmów o wysokiej koncentracji kalorii (mięso, śmieciowa żywność, taka jak lody) może doprowadzić do osłabienia odpowiedzi dopaminowej, co skutkuje przejadaniem się, aby zrekompensować niedostateczny poziom dopaminy, pozwalający odczuwać satysfakcję. Kiedy reakcja systemu dopaminowego jest osłabiona, możemy także odczuwać mniej satysfakcji z podejmowania innych aktywności.

To wyjaśnia, dlaczego kokainiści mogą mieć upośledzoną neurologiczną zdolności do odczuwania przyjemności z seksu oraz dlaczego palacze mają upośledzoną zdolność do reagowania na pozytywne bodźce. Jedzenie ma wpływ na ten sam, dopaminowy system nagradzania w naszym układzie nerwowym. Wniosek ? to, co jemy może wpłynąć na to, jak doświadczamy wszystkich życiowych przyjemności.

Podsumowując, co powinniśmy robić aby maksymalnie cieszyć się z naszego życia? Przemysł spożywczy, nawiązując do słów pewnego specjalisty od uzależnień, "powinien być zachęcany do rozwoju produkcji żywności o niskiej koncentracji kalorii, która jest bardziej atrakcyjna, smaczniejsza i tańsza tak, aby ludzie mogli stosować zdrową dietę przez długi okres czasu".

Zmiana nawyków żywieniowych może również wpłynąć na to, jak jedzenie nam smakuje. W nowej diecie najlepszym wyborem będzie żywność pochodzenia roślinnego, która stanowi naturalne źródło "rozcieńczacza kalorii" - dzięki zawartości wody i błonnika. Prowadzenie diety bogatej w produkty roślinne jest więc świetną drogą do obniżenia spożycia kalorii ( nawet o kilkaset dziennie) bez specjalnego wysiłku.

-Michael Greger, dr Nauk Medycznych