Wywiad z Cynthią Beavers

  • Print

 

Wywiad z Cynthią Beavers

Pytanie #1: Jakie są główne surowe składniki Pani obecnej diety? B) Czy jest ona w 100% surowa? C) Jak to się zaczęło?


Jem dużo surowych zup? Zupy należą do moich ulubionych posiłków. Zupa Zen, tajska zupa kokosowa z kolendrą, zupa z limonki i wiele innych. Jem awokado, liczi, mango, durian, owoce kaki, wiśnie, brzoskwinie, melony, pomidorki koktajlowe. Piję dużo soków, m.in. z młodych kokosów i melona. Jeśli mam ochotę na coś konkretnego, jem moje słoneczne surowe ?hamburgery?, albo mini pizze, a także mieszanki sałat. Lubię również surowe dania meksykańskie. Jako szef kuchni mam okazję próbować różnych potraw, ale wybieram proste dania, takie jak zupy, koktajle owocowe i sałatki.

B. Moja obecna dieta nie opiera się w całości na surowych składnikach. Wcześniej przestrzegałam ?surowej? diety, ale wydaje mi się, że była zbyt restrykcyjna.

Jestem osobą bardzo towarzyska i najbardziej pasuje mi dieta składająca się w 95% ze składników surowych, i zdarza mi się jeść produkty gotowane w zdrowy sposób. Takie połączenie sprawia, że czuję się najlepiej. Uważam, że należy zachować równowagę w spożywaniu surowych produktów ? sałat, warzyw, orzechów moczonych w wodzie, kiełków orzechów.

C. Dietę zaczęłam w 1997 r. 

Dorastałam w Las Vegas. Na wegetarianizm przeszłam w wieku 13 lat po przeczytaniu książki ?If man made it, don?t eat it? (Jeśli zrobił to człowiek, nie jedz tego). Jakie to prawdziwe :). Czekając na zamówienie w jednym z sok barów, zauważyłam mężczyznę pijącego coś w małym kieliszku. Wtedy jeszcze nie wiedziałam co to takiego, więc zapytałam go, a on odpowiedział, że to sok z perzu i dodał, że jest wspaniały. Polecił mi też książkę ?Wheatgrass? (Perz) autorstwa Ann Wigmore. Poszłam od razu do księgarni. Przeczytałam książkę w dwie godziny, a że w tekście pojawiały się odniesienia do ?Hippocrates diet? (Dieta Hipokratesa), kolejnej książki tej samej autorki, kupiłam i tę. Przeczytałam ją nazajutrz jednym tchem. To była jedyna książka na temat zdrowego odżywiania i samego zdrowia, która w istocie miała sens. Była w całości poświęcona surowym potrawom. Tamtego dnia podjęłam decyzję o przejściu na ?surowizm? . To zmieniło moje życie w wielu aspektach. Stan mojej skóry się poprawił- stała się niezwykle gładka i czysta, oczy jaśniejsze, a problemy trawienne odeszły w niepamięć. Przeszły mi też napady wilczego głodu. To co jest najlepsze w tej diecie to fakt, że rezultaty widoczne są już po paru dniach.

Pytanie #2: Jak została Pani szefem kuchni bazującej na surowych produktach? Gdzie się Pani szkoliła? 

Wszystkiego nauczyłam się sama przez lata prób i błędów. Przeczytałam wszystkie możliwe książki o tej tematyce i eksperymentowałam z surowymi przepisami od 1997 r. Starałam się poznać ludzi, których również interesował ten temat. Postanowiłam więc zapoczątkować pierwsze ?surowe? imprezy składkowe w Dallas na początku 2000 r. Okazały się wielkim sukcesem. Ludzie zaczęli prosić mnie, żeby przygotowywała dla nich posiłki. Zrezygnowałam z pracy i zajęłam się tym na pełen etat. Zaczęłam od cotygodniowych posiłków dla ok. 300 klientów, co później rozwinęło się w obsługiwanie dużych imprez, zajęcia dydaktyczne, doradztwo, a teraz działalność rozpoczęła wykwintna restauracja, w której serwujemy posiłki przyrządzane z surowych produktów. www.purerawcafe.com

Pytanie #3: Jak rozwijają się Pani restauracja, sok bar i studio jogi? 

Obecnie jest to ekskluzywna restauracja i sok bar. W niedalekiej przyszłości planujemy powiększyć je o sklep z surowymi produktami, a także o studio jogi.


Pytanie #4: Skąd czerpie Pani inspirację na nowe przepisy?

Eksperymentuje z przepisami od 1997 r. Dojście do ostatecznej wersji przepisu, to stosunkowo długi proces, ale przyrządzanie posiłków, które nie dość, że wyglądają pięknie, to jeszcze są niezwykle pożywne i zdrowe, jest moją pasją. To co sprawia mi największą radość, to myśl, że dzięki moim przepisom, ludzie lepiej się odżywiają. Często biorę jakiś przepis i adaptuje go do założeń surowej diety. Jeśli w oryginale potrawa jest kremowa dzięki produktom mlecznym, zastępuję je śmietaną kokosową, a jeśli w przepisie pojawia się olej, używam surowej oliwy z oliwek aromatyzowanej świeżymi ziołami. Jeśli potrawa ma być słodka, robię własny syrop z daktyli, albo używam syropu z agawy. Kiedy potrawa ma mieć mięsistą fakturę, używam mieszanki orzechów w celu uzyskania podobnej konsystencji. Ostateczny wynik moich eksperymentów jest zazwyczaj wyśmienity. Chodzi w nich przede wszystkim o fakturę i smak.

Pytanie #5: Czy mogłaby Pani podzielić się z nami swoimi ulubionymi przepisami?

Jednym z moich ulubionych, a zarazem bardzo prostych przepisów, jest mus bananowy, który podajemy w naszej kawiarni.

Składniki:

1 mrożony banan
miąższ z 1 orzecha kokosowego
woda z 1 młodego orzecha kokosowego
1 łyżka soku z agawy albo daktyli (opcjonalne)

Zmiksować wszystko na gładką masę i wlać do łupiny kokosowej, tak jak to robimy w restauracji, albo podawać w wysokich szklankach. Mus można ozdobić jadalnym kwiatem.

Oto kilka przepisów z mojej starej strony internetowej rawheaven.com. Smacznego!


Niebiański koktajl

Kiedy przygotowuję przepisy, składniki dodaję ?na oko?. Kierujcie się swoim smakiem. Koktajl ten popijałam podczas pobytu na Kauai, jednej z hawajskich wysp.

Składniki:
miąższ i woda z młodego kokosa

papaja pokrojona w kostkę

mrożony banan

daktyle albo agawa

odrobina soku z marchwi

mały kawałek imbiru przeciśnięty przez praskę do czosnku
kilka orzeszków macadamia

namoczone orzechy

Miksujemy wszystko na gładką masę. Można dodać więcej daktyli, wtedy koktajl będzie słodszy.

Orzeźwiająca Margarita bez cukru i tequili

Składniki:

sok z 5 limonek

sok z całego ananasa

1-2 papaje

0,5 l. Rejuvelacu

? filiżanki zmielonych ziaren siemienia lnianego
1-2 posiekane daktyle
1 pomarańcza

sól morska

1) Wymieszaj rejuvelac z sokami w blenderze.

2) Dodaj papaję i siemię lniane, wymieszaj.

3) Natrzyj brzegi kieliszków do wina albo Margarity sokiem z limonki i zanurz je w soli.

4) Napełnij szklanki napojem, a na koniec dodaj odrobinę świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy.

Niebiańska zupa z kantalupy

Składniki:

1 kantalupa

1 orzech kokosowy

woda z 1-2 młodych kokosów (przed dodaniem należy sprawdzić czy jest słodka)

można użyć wody oczyszczonej zamiast wody z orzechów kokosowych

2 daktyle Medjool (duże, słodkie i miękkie daktyle) bez pestek
łyżeczka cynamonu
8-10 kostek lodu

1) Wydrążyć miąższ z melona i włożyć do blendera.

2) Dolać wodę kokosową, wcześniej upewniając się, że jest słodka.

3) Miksować do uzyskania gładkiej masy.

4) Dodać cynamon i kostki lodu.

5) Podawać od razu w schłodzonej miseczce. Można udekorować jadalnymi kwiatami i oprószyć cynamonem.

To jedna z moich ulubionych zup, zwłaszcza w upalne, letnie dni. Czasami podaję ją w wydrążonych łupinach kantalupy.

Pikantna zielona zupa limonkowa z kolendrą (moja ulubiona- jem ją prawie codziennie!)


Składniki:

2-3 garście szpinaku

garść kolendry
sok z 1-2 młodych orzechów kokosowych
miąższ z 1 młodego kokosa

sok z 1 ? limonki

? - ? filiżanki surowej oliwy z oliwek

odrobina sosu sojowego nama shoyu

? łyżki stołowej białego miso
1 papryka poblano
? papryczki jalepeno albo habenero w zależności jak pikantna ma być potrawa

1 średniej wielkości suszona ancho chile z pestkami (bez łodyżki)
1-2 ząbki czosnku

1) Składniki zmiksować na gładko.

2) Doprawić do smaku.

3) Kluczowymi składnikami w tej potrawie są limonka i ancho chili, zatem jeśli czujemy, że czegoś brakuje, dodajemy więcej któregoś z nich.

4) Jeśli chcemy zagęścić zupę możemy dodać ? awokado, będzie równie pyszne.



Niebiańsko kremowy koktajl kokosowy (pychotka!)

Składniki:

sok i miąższ z młodego orzecha kokosowego
lód

1)Wszystko zmiksować w blenderze na gładką masę.

2)Można dodać daktyle, albo stevię jeśli mamy ochotę na słodki przysmak.

To naprawdę wyśmienity koktajl! Po prostu zamknij oczy i przenieś się na tropikalna wyspę.

Królewski pudding z owoców duriana

Składniki:

świeży durian, schłodzony

sok z 1-2 młodych kokosów, schłodzony

Składniki zmiksować na gładka masę. To takie proste, a efekt jest nieziemski!


Pytanie #6: Jakich rad i wskazówek udzieliłaby Pani ?surowym? nowicjuszom? 

Warto eksperymentować z przepisami z książek kucharskich. Próbować potrawy, do których jesteśmy przyzwyczajeni, szczególnie te gotowane, takie jak dania kuchni meksykańskiej, pizze i desery. To sprawi, że łatwiej będzie nam odejść od wcześniejszych przyzwyczajeń. Radzę moim nowym klientom, żeby spróbowali jeść surowe posiłki przynajmniej 7-10 dni. Efekty takiej diety, jak na przykład zdecydowanie lepsze samopoczucie, naprawdę motywują do podjęcia próby zmiany całego stylu życia.



Pytanie #7: Czy ?surowa? dieta może prowadzić do problemów stomatologicznych? 

Nie, ale dbam o to, żeby w mojej diecie nie zabrakło wapnia- jem dużo warzyw i piję soki. Słyszałam, że żucie liści jarmużu wpływa zbawiennie na dziąsła i zęby.



Pytanie #8: W jakim kierunku zmierza według Pani ruch surowego jedzenia? 

Bardzo się rozrósł. Pamiętam jak strona rawfood.com była jedną z zaledwie kilku poświęconych surowemu żywieniu. Obecnie jest z czego wybierać. Dokąd zmierza? Pnie się w górę! W całej Ameryce organizowane są przyjęcia, na które uczestnicy przynoszą zrobione przez siebie surowe potrawy, żeby dzielić się nimi z pozostałymi uczestnikami. Na każdym rogu można znaleźć restauracje serwujące surowe jedzenie. ?Surowizm? to bardzo pozytywny i niezwykły sposób na życie. Myślę, że rozwija się o wiele prężniej, niż ruch wegetariański w swoim czasie.


Pytanie #9: Nad jakimi projektami pracuje Pani w tej chwili? 

Zawsze chciałam otworzyć coś w rodzaju domowego sanatorium dla chorych, a może nawet i osób starszych, gdzie skupialibyśmy się na leczeniu przy pomocy surowego jedzenia. To będzie mój następny krok, ale teraz całą swoją energię wkładam w restaurację.


Czy chciałaby Pani dodać coś jeszcze? 

Chciałabym podziękować za informacje, którymi się dzielicie na waszej stronie internetowej. Jest ona zresztą jedną z najlepszych poświęconych tej tematyce.

"Nie można trzeźwo myśleć, naprawdę kochać czy dobrze się wyspać, jeśli nie zjadło się należycie".

Virginia Woolf (1882 - 1941)